Wanda
WŁADYKA LATOŚ.
Jak się królowa uniosła!
ŻUPAN ŚRBBEZONKA.
Nie można
Poznać jej. Ona, zawsze tak ostrożna
W sądach swych, dzisiaj... była-ż sprawiedliwa?
STAROSTA ZIÓŁKO.
A mnie to cieszy. Dziewka taką bywa
Gdy się zakocha.
_Rozmawiając wychodzą _ —_ za niemi Giermkotoie._
_ _
Scena VIII.
_Wyrwidąb, — Waligóra, — Stanisław zawsze w głębi, oparty o słup ganku._
_ _
WYRWIDĄB.
Na mnie się gniewała?
Czy-m ja zawinił?
WALIGÓRA.
Nie ty!
Wina cała
W tych, którzy Niemcom otworzyli drogę
Do miasta. — Trudno... skarga nie pomoże.
Idźmy wieczerzać.
WYRWIDĄB.
Ja mam iść! Nie mogęPatrzeć na niego!
WALIGÓRA.
Będziesz się krył może,
Jak winowajca? Na przekór, wesoło
Pójdź, a przybyszom stawim harde czoło.
_Bierze brata pod rękę i wyprowadza_
Scena IX.
_Tymczasem noc zapadła.
_ —_ W dali wciąż migają ogniska i rucho-_
_me światła._ —_ Xiężyc wszedł i oświeca ganek._
_ _
STANISŁAW
_sam, śpiewa._
Oj miesiąca!
Niech-że ciebie
Z twoim smutkiem! Znam go, znam...
Ty-ś jest zawsze sam na niebie,
Ja na ziemi sam.
Strun aż siedem w gęśli brzęczy.
W grodzie aż dwanaście bram.
Barw aż sto się mieni w tęczy.
A ja zawsze sam!
Dola z Troską razem stoją.
Każde Tu, ma swoję Tam.
Nawet miecz ma pochwę swojąA ja zawsze sam!
Wszystko śmieje się do siebie!
Wszystko mówi: "My" i "Nam"
Tylko miesiąc sam na niebie,
Ja na ziemi sam.
_Chodzi po ganku zamyślony._
_ _
Scena X.
WYBWIDĄB
_wbiega gwałtownie._
A niech go Kościej zdławi!
STANISŁAW.
Kogo? Jakże-ś blady!
WYRWIDĄB.
Nie słyszałeś?
STANISŁAW.
Nic nie wiem. — Już do tej biesiady
Brakło mi serca...
WYRWIDĄB.
Ledwo wieczerzę podano,
On chwyta za roztruhan i wypala mowę.
Najfałszywszą, podstępną, pochlebstwem nadzianą.
— Błogosławione" wołał, "kraje Wawelowej
"Starcy, z was mądrość świeci jak ogień z pochodni!
Młodzieńcy, wyście pasa rycerskiego godni!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 Nastepna>>